• Wilczy Szaniec | Wolfsschanze | Wolf's Lair

Zniszczenie kwatery

Wysadzenie Wilczego Szańca

W październiku 1944 roku oddziały Armii Czerwonej dotarły do wschodnich granic Prus Wschodnich. Dlatego też 20 listopada 1944 roku główną kwaterę przeniesiono do Zossen w pobliżu Berlina. Dwa dni później, feldmarszałek Wilhelm Keitel wydał rozkaz zniszczenia Wilczego Szańca (który zachował się do dziś w oryginale), aby zabudowa nie wpadła w ręce wroga i aby nie zamieniła się w twierdzę, którą potem Niemcy musieliby zdobywać – wszak wiara w „ostateczne zwycięstwo” wciąż była oficjalnym hasłem. Dodatkowo, plan ten był elementem „taktyki spalonej ziemi, którą powszechnie wykorzystywano podczas drugiej wojny.

Wykonanie rozkazu feldmarszałka Wilhelma Keitla nastąpiło nocą z 24 na 25 stycznia 1945 r. Potężne betonowe kloce leciały w powietrze na odległość 20-30 metrów – a mniejsze odłamki nawet na kilkaset. Jak zeznają świadkowie, na skutek wstrząsów popękał lód na pobliskich jeziorach Moj i Siercze. Szacuje się, że do wysadzenia jednego bunkra zużyto około ośmiu ton trotylu.

 

wysadzenie wilczego szanca

Jeden ze zniszczonych bunkrów ciężkich. Czerwiec 1946 r. Fot. PAP/J. Baranowski

Z bunkrów ciężkich, największych zniszczeń doznał bunkier Adolfa Hitlera. Pozostałe bunkry ciężkie i schrony – z uwagi na ilość zużytego betonu, grubość ścian i solidność konstrukcji – zachowały się najlepiej. Całkowitemu zniszczeniu uległy lżejsze konstrukcje, baraki oraz inne strategiczne zabudowania lekkie.

wysadzenie wilczego szanca

Z punktu widzenia wykonania rozkazu, oraz z punktu widzenia zakładanego powodzenia tej operacji – była ona nie do końca udana. Saperów przerósł ogrom i solidność budynków, ciężkie warunki pogodowe, brak wystarczającej ilości materiałów wybuchowych oraz widmo zbliżającego się przeciwnika.

 

27 stycznia 1945 r. oddziały Armii Czerwonej zdobyły bez walki byłą wojenną kwaterę Hitlera.


Rozminowywanie Wilczego Szańca

W dniu 27 stycznia 1945 teren kwatery zajęły wojska 31 Armii gen. P. Szafranowa, a w dniu 14 lutego 1945 przybył tu pełnomocnik NKWD przy 3 Froncie Białoruskim gen. Wiktor Abakumow. Wtedy oficjalnie rozpoczęło się uprzątanie terenu z min.

Cały teren ok. 15 km² ogrodzony był przebiegającym w dwóch rzędach wysokim płotem z drutu kolczastego, wzmocniony drucianymi zasiekami. Na płotach powieszone były miny sygnalizacyjne. Przestrzeń między płotami o szerokości średnio 150 m na prawie całym obwodzie była zaminowana minami przeciwpiechotnymi, na kierunkach dostępnych dla czołgów – minami przeciwpancernymi. Rozpoznano na terenie obiektu 9 rodzajów min, z czego tylko 4 należały do typowego uzbrojenia niemieckiego. Pozostałe to miny kombinowane. Przeważały miny typu „S”, Stockmine, Schutzmine, TMi-42 i RMi-43. Gęstość minowania była bardzo duża, praktycznie niemożliwe było pokonanie przez piechura pasa 100-130 m, aby nie nastąpić na minę (do II wojny światowej nie było pola minowego o takiej gęstości!). Miny ustawione były w systemie mieszanym. Zapora minowa składała się z min przeciwpiechotnych i przeciwpancernych. Część min była nierozbrajalna, a miny w opakowaniu szklanym były niewykrywalne urządzeniami saperskimi. Z tego powodu rozminowywanie było bardzo niebezpieczne, podczas którego zdarzały się wypadki śmiertelne i poważne zranienia. Z tych względów do likwidacji pola minowego użyto materiałów wybuchowych. Nie znano skomplikowanego systemu minowania, miny zamaskowane były wysoką trawą, roślinnością i krzakami.

Pierwsze rozpoznanie i prace wstępne przy rozminowaniu byłej kwatery Hitlera rozpoczął 46 batalion saperów. W lipcu 1945 na polecenie dowódcy 15 DPiech. gen. K. Kontryma, dowódca kompanii por. Zdzisław Gruszecki oraz chor. Łaszkiewicz z drużyną saperów dokonali rozpoznania zaminowania kwatery i rozpoznania pochówku jeńców francuskich w kwaterze (mogił jeńców jednak nie stwierdzono). W 1945 r. nie przystąpiono mimo wszystko do rozminowania kwatery. Ważniejsze w tym czasie było sprawdzenie pól uprawnych i oczyszczanie zakładów przemysłowych. Rozminowania pola minowego (długości około 10 km, szerokości 80-100 m) otaczającego kwaterę dokonali polscy saperzy. W 1954 rozminowywaniem kierował przedwojenny oficer, późniejszy pułkownik Edmund Józefowicz (1913–1997) z Mazurskiej Brygady Saperów. Przy rozminowaniu ze zmiennym powodzeniem działały: 46 bsap z Olsztyna w 1946 i 1947 r. i po dwuletniej przerwie w latach 1950-1951, 1 bsap 1 DP od strony północnej i 4 bsap 3 DP od strony południowej oraz 75 bsap z Giżycka, a także w 1952 i 1953 r 47 bsap z Gdańska.

Zasadniczego postępu prac przy rozminowaniu dokonała w 1952 r. 2 Ciężka Brygada Saperów z Kazunia. Wysłana tam wiosną 1952 r. kompania saperów por. Widłaka miała za zadanie rozszyfrowanie systemu minowania. Dokonując rozminowania ręcznego odcinka ok. 100 m., por. Widłak rozszyfrował system minowania po zdjęciu 1100 min, w większości przeciwpiechotnych. Skierowana tam jesienią kompania zwiadu i 2 bsap brygady (128 saperów), dysponując tym schematem, zniszczyły przy pomocy prawie 13 ton materiałów wybuchowych 1740 min przeciwpancernych i przeciwtransportowych oraz 4226 min przeciwpiechotnych. Od 8 kwietnia do 4 lipca 1953 rozminowanie prowadził 2 batalion, od którego zadanie przejął 1 batalion, który prowadził prace do 30 września. Oczyszczane metodą wybuchową ziemie orne we wschodniej części obiektu przeorywano za pomocą traktora bez traktorzysty. 2 CBSap w 1953 r. zdjęła i zniszczyła 4727 min „S”, 2850 przeciwpiechotnych min kombinowanych o wadze 1 kg, 6255 min ppanc TMi-42, 6271 min przeciwtransportowych RMi-43, 1069 kombinowanych min ppanc o wadze 4 kg, 437 min przeciwpiechotnych typu „Glassmine” i 23 alarmy minowe. Razem wydobyto i zniszczono w 1953 r. 22832 miny. Ogółem 2 CBSap unieszkodliwiła ponad 30 tys. min. W trakcie prac zginęło w latach 1952-1953 dwóch saperów. 27 września 1953 r. dowódca brygady mjr Piotr Łozicki przekazał władzom miejscowym 48 ha gruntów ornych i 9 ha łąk na terenie byłego Wilczego Szańca. W latach 1954–1955 na dokończenie rozminowania skierowano kompanię batalionu 5 BSap i dwa plutony szkolne pod dowództwem mjr. Gruka. Od 1 kwietnia do 10 maja saperzy 5 BSap zdjęli 18 tys. min. Saperzy Szkoły Podoficerskiej wnieśli w rozminowanie określony wkład. Dowódcami grup rozminowania byli ówcześni dowódcy Szkoły: w 1954 kpt. Władysław Zapłatyński, a w 1955 por. Cebo. Rozminowywano głównie tereny leśne wokół kwatery, zaminowane tzw. minami skaczącymi, które po zahaczeniu rozrywały się na wysokości około 1 metra i raziły żywe cele. Na powierzchnie wystawały (czasami) 3 druciki zapalnika (tzw. wąsy). Zadaniem saperów było ustalenie miejsca zakopania miny, odkrycie jej, przyłożenie kostki trotylu, podłączenie zapalnika elektrycznego i zdetonowanie. Z uwagi na niebezpieczeństwo min nie wolno było wydobywać. Zakaz ten nie zawsze był przestrzegany i doszło do jednego śmiertelnego wypadku. Po zakończeniu rozminowania część saperów odznaczona została Krzyżami Zasługi, inni awansowani na wyższy stopień wojskowy, a wszyscy otrzymali odznaki „Zasłużony Saper”.

Przekazanie terenu po całkowitym rozminowaniu Wilczego Szańca nastąpiło 29 października 1955. Przy rozminowaniu w latach 1945–1947 i 1950–1955 pracowali saperzy pododdziałów z siedmiu różnych jednostek. W latach 1953–1955 unieszkodliwiono 54 tys. min i ok. 200 tys. amunicji. Zginęło 3 saperów.

Rozminowywanie Wilczego Szańca

Miny wydobyte podczas rozminowywania Wilczego Szańca. Czerwiec 1946 r. Fot. PAP – J. Baranowski

O rozminowywaniu Kwatery w Polskiej Kronice Filmowej (odcinek 18 z 1946 roku – o Kwaterze od 09:03):

 

Polecamy także materiał „Ziemia zwrócona życiu” (Polska Kronika Filmowa 51/53), który obejrzeć można w Repozytorium Cyfrowym. (niestety animacja jest w technologii flash, więc trzeba zezwolić na jej odtwarzanie w przeglądarce)

Osiedlająca się po wojnie w pobliżu Kętrzyna ludność polska wykorzystywała materiały budowlane – często nie zużyte podczas budowy Wilczego Szańca – do własnych celów gospodarczych. Stąd wywożono cegłę, stal zbrojeniową, boazerię, kostkę kamienną, przewody miedziane i aluminiowe, rury kamionkowe oraz siatkę maskującą.

Ciekawostki

  • Większość kostki brukowej położonej na chodnikach oraz zmagazynowanej w Kwaterze, wywieziono i użyto do pokrycia ul. Emilii Plater oraz części okolic Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie
  • Baraki drewniane niezniszczone przez Niemców rozebrano i wywieziono do Warszawy, gdzie służyły początkowo jako miejsca noclegowe dla budowniczych Pałacu Kultury i Nauki – a po dziś dzień funkcjonują jako studencki akademik na Bemowskich Jelonkach (Google maps: https://goo.gl/maps/WgXNvN2hXco7JZeYA)
  • Spore ilości nieużytego betonu (w tym płyty betonowe) oraz innych materiałów budowlanych zostały wykorzystane do odbudowy pasów startowych na Warszawskim lotnisku Okęcie
  • Część materiałów budowlanych (w tym dużo granitu, piaskowca i marmuru) zostało wysłane do Warszawy i wykorzystane do budowy tzw. Domu Partii (ówczesnej Siedziby KC PZPR)